A niechaj narodowie wżdy postronni znają, Iż Polacy nie Gęsi, iż swój język mają. Mikołaj Rej ("Do tego co czytał", 1562 r.)
Ostatni dzień skazańca
Czytelnik nie zna ani nazwiska skazańca, ani powodów, dla których został skazany (pada jedynie ogólnikowe stwierdzenie ja, który przelałem krew). Skazany opisuje swoje uczucia, lęk przed śmiercią, przeświadczenie o możliwości ułaskawienia, strach i obrzydzenie na widok zakuwanych w kajdany galerników, kontynuuje opis wydarzeń aż do momentu, gdy zostaje przewieziony do ratusza w celu zweryfikowania tożsamości i oddania w ręce kata.